Uwielbiam je. Zachwycam się między innymi
profilem użytkownika MicioCat na FB.
Popatrzcie, jakie piękne ujęcia :)
U nas buro, szaro, deszczowo i wietrznie od rana.
Pogoda na szczęście nie zniechęciła nas. Poszliśmy
na długi spacer, zrobiliśmy zakupy i obiad.
W lodówce marynuje się udziec indyczy na jutro,
a my - relaksujemy się przy herbacie podjadając
nasze ulubione owoce: cytryny :)))))
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
A co podjada Figiel? Nie uwierze, ze razem z Wami delektuje sie cytrynami ;)
OdpowiedzUsuńFigiel nie przepada za cytrynami ;)
UsuńPróbuje natomiast w każdej chwili
naszej nieuwagi grzebać w garnkach, szafkach
a nawet usiłuje otworzyć lodówkę i śmietnik.
Rozbójnik jeden :D
Z cytryn to najlepiej lubię drinka:"Order uśmiechu" wódka + sok cytrynowy pół na pół. Dla mięczaków z łyżaczką cukru albo syropu klonowego ;)
OdpowiedzUsuńPół na pół to jak dla mnie za mocne trochę,
Usuńale cytrynką nie pogardzę :)
Obieram ze skóry, kroje w plasterki
i zjadam. Niekiedy posypuję cukrem, albo
skrapiam miodem. Zależy, jak bardzo jest kwaśna.
Dziś zjadłam już trzy a dzień jeszcze w pełni :)))
To u Was też wietrznie i pada ?? :-)))
OdpowiedzUsuńA ja siedzę w ciepłym domku na szczęście ...
Miłego wieczoru~!
Niesamowite, ale u nas też :))))
UsuńW domku cieplutko, miło i przyjemnie,
ale ciągnie nas na spacery :)
:*
W domku też mam ciepło ,ale na dworze brzydko , ponuro i duży wiatr :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że w domku ciepło :)
UsuńU nas też gastronomiczna pogoda -//
OdpowiedzUsuńA puchatki mamy swoje to nam wystarczy w zupełności ;))
Ale zdradzę w tajemnicy że też podziwiam wiele kotków na FB ;)
MicioCat też polubiłam :-)
Pozdrawiamy serdecznie
Szkoooda ze nie umiem robić takich zdjęć, ale też podziwiam .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam przy - już następnej sobocie :-)