Bieżący tydzień jest wyjątkowo
intensywny, napięty i pełen emocji.
Lubię taki stan :)
Mnóstwo spraw do pozałatwiania,
masę rzeczy do zrobienia w domu,
w kuchni i w najbliższym otoczeniu.
W międzyczasie staram się znaleźć
choć parę chwil na lekturę.
Figiel, mądry kotek, także lubi czytać
książki :))))
Szukałam tradycyjnego, kociewskiego
przepisu na świąteczny piernik.
Figiel pomagał jak potrafił :)
Piernik dojrzewa, wykwintny zakwas buraczany
maceruje się w kuchni, sernik, makowiec i pleśniak
czekają na gości, galaretki z wołowiny tężeją
w lodówce, cztery rodzaje śledzi nabierają smaku...
A ja - jak zwykle z nadmiaru emocji nie mogę spać ... :)
I dobrze mi z tym :)))))
Przeciez swieta dopiero za trzy tygodnie!
OdpowiedzUsuńMamy małą uroczystość :)))
UsuńMasz fajnego pomocnika :)
OdpowiedzUsuńO tak :)))
UsuńFigiel jest genialny i do tego bardzo mądry,
OdpowiedzUsuńskoro umie czytać książki.
Moje tego nie potrafią :-)))
:)))
Usuńaż ślinka cieknie na myśl o tych pysznościach...
OdpowiedzUsuńMoże podzielisz sie przepisami...
pozdrwiam i zapraszam
Moje przepisy znajdziesz w treści
Usuńpierwszego bloga - Psoty Psotki -
odnośnik na górze strony :)
Inteligentny i piękny kot :)
OdpowiedzUsuń:*
:)))
Usuń:*