środa, 7 listopada 2012

Śmierć wtóra

Dwojgu zmarłym w cmentarza zakątku
Dawna miłość śni się od początku ...
I westchnęli, i po małej chwili
Wspomnieniami ust się połączyli.

Usta, usta! Próchno w was migota!
Któż odgadnie, że to jest - pieszczota?
Któż pomyśli, że to jest kochanie -
Pocałunków trudne wspominanie?...

Słodka jeszcze jest taka żałoba:
Cień - cieniowi, mgła - mgle się podoba.
Ale szczęście nie potrwało długo:
Niespodzianie zmarli śmiercią drugą...

Boże, Boże! Gdzie twoje lazury?
Straszno zmarłym umierać raz wtóry!
Straszno nie być pod żadnym namiotem...
Cicho *** ciszej... Nie mówmy nic o tem...

Bolesław Leśmian


9 komentarzy:

  1. dziś cały dzień smutny
    dlaczego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm...
      moje dni od dwóch lat z dużym hakiem
      są radosne...
      Bez wyjątku...
      Tylko poezja, wspomnienia, refleksje...
      i nieustanny ciąg zdarzeń nastraja
      nostalgicznie.
      Nie wiem dlaczego...

      Usuń
    2. Nie pamiętam takich całych radosnych dni
      ale staram się :)

      Usuń
  2. Piękne i takie optymistyczne .... przynajmniej dla mnie. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja dziś po całym dniu pracy i wytężaniu zwojów nie jestem nawet w stanie skupić się na tym wierszem. Zajrzę jutro ... miłego wieczorka ...

    OdpowiedzUsuń