Przyjdziesz nocą. Zostaniesz do rana
I otulisz mnie miękko ramiony.
Ja ci powiem: o, moja nieznana.
Ty mi powiesz: o, mój wytęskniony.
Będziesz moja. Ustami się wpiję
W wargi twoje, od nocnych róż krwawsze,
Obłąkany szał szczęścia przeżyję,
Ale umrze coś we mnie na zawsze.
Zacałuję cię sobą! W pierścieni
Splot drgający zakuję twe ciało,
I uśniemy rozkoszą zmęczeni
I niepomni, że wszystko się stało.
Obudzimy się. Ciężką nienawiść
W głuchych duszach bez słów poczujemy.
Zło nam w oczach zaświeci, jak zawiść,
I jak głaz będzie smutek nasz niemy.
Ale nocą znów przyjdziesz. Do rana.
Będziesz słodko mnie tulić ramiony.
Ja ci powiem: o, moja nieznana!
Ty mi powiesz: o, mój wytęskniony!
Julian Tuwim
Dobranoc :-)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńDzien dobry! :)))
OdpowiedzUsuńDzień dobry :)))
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńMiłego Dnia :)
Witaj :)
UsuńDziękuje :)
Miłego wieczorku :*
Piękny wiersz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
:)))
UsuńPozdrawiam miło :)