Trudno określić kolor oczu Figla.
Niekiedy są czarne, kiedy indziej
granatowe a najczęściej pięknie
zielone. Głębokie, zdrowe i lśniące.
Na dywaniku w odcieniach zieleni
wylegiwał się Figielek. Ja tuż obok
przy komputerze obmyślałam plan
na najbliższe dni :)
Maluch co jakiś czas trącał mnie
łapką, chcąc zwrócić na siebie uwagę.
Odruchowo wyjęłam aparat, włączyłam
i czekałam... No i mam :)
Zielone oczka kota na zielonym dywanie :)))
Śliczny kotek :-))) Mój ma bursztynowe :-)
OdpowiedzUsuńFigielek widać jest miłym kochanym łobuziakiem, tylko przytulać i miziać :-)))
Bursztynowe są piękne :)
UsuńTak, tak, tylko przytulać,
miziać i tak na okrągło :))
Ciezko okreslic slowami te wszystkie odcienie i niuanse zieleni kocich oczu. Niby Miecka tez ma zielone, ale jakies inne. Ile kotow, tyle kolorow.
OdpowiedzUsuńFigielek ma na zdjeciach zawsze takie okragle zrenice, a Miecka czesciej kreseczki, przez co on wyglada slodko, a ona groznie.
Właśnie mi uświadomiłaś dlaczego
Usuńwszyscy tak się nim zachwycają :D
To sprawka oczek- okrągłe, duże źrenice
wywołują taką uległość wobec kotka :)))
Piękne groszki :) Moja Tosia tez ma zielone :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Tosię :)))
UsuńMa takie piękne spojrzenie, takie mądre :-)
OdpowiedzUsuńJest niesamowity :)
UsuńJak to trudno określić? Figla oczy są pięknie zielone :)
OdpowiedzUsuńNo tak, trudno nie zauważyć :)))
UsuńPiękne ma oczęta, ja zawsze chciałam mieć zielone oczy ;))
OdpowiedzUsuń:)))
Usuń